Martyna Koźlik i Alicja Matuszak
Martyna Koźlik i Alicja Matuszak

O pasjach, sporcie, studiach i planach na przyszłość opowiedziała nam Alicja Matuszak, absolwentka naszej szkoły, studentka wychowania fizycznego, a już wkrótce profesjonalny trener personalny.

Martyna Koźlik: Jak wspominasz swoje lata szkolne i udział w zespole Kostanecki Band?

Alicja Matuszak: Osobiście uważam, że lata szkolne są jednym z najlepszych etapów życia każdego człowieka, na pewno miło będę wspominać ten czas, gdyż poznałam wspaniałych ludzi oraz właśnie tutaj nawiązałam przyjaźnie na całe życie. Urozmaiceniem codzienności w murach szkoły był zespół Kostaneckich, w którym świetnie spędziłam czas, grając nasze ulubione utwory muzyczne. Mieliśmy wiele występów na apelach, festynach czy też innych eventach, więc nauczyło mnie to występowania przed publicznością i panowania nad sobą w sytuacjach stresowych.

M.K.: Słyszeliśmy, że kontynuujesz grę na instrumentach perkusyjnych, koncertując z zagórowską orkiestrą?

A.M.: Tak, to się nie zmieniło. Instrumenty perkusyjne czy muzyka zawsze będą jednym z moich ulubionych hobby. To doskonała odskocznia od codziennych zajęć. Muzykowanie bardzo wzbogaciło moją kreatywność, więc warto nauczyć się grać chociaż na jednym instrumencie.

M.K.: Oprócz kontynuowania swoich muzycznych pasji, podjęłaś także studia z zakresu wychowania fizycznego. Jakie trzeba mieć predyspozycje, aby odnaleźć się na Twoim kierunku studiów?

A.M.: Tak naprawdę trzeba lubić sport i być odrobinę wysportowanym. Oprócz standardowych wykładów, jak na każdych innych studiach, mamy także przedmioty typowo sportowe jak pływanie, gimnastykę, siatkówkę itp., dlatego warto być z aktywnością fizyczną odrobinę obeznanym, na pewno pomaga to przy zdawaniu egzaminów. Jeśli jednak ktoś nie jest dobry w jakieś dyscyplinie, nie stanowi to przeszkody, ponieważ wykładowcy uczą nas wszystkiego od podstaw – zupełnie jak uczniów szkoły podstawowej. Ma to na celu przygotowanie nas do pracy z dziećmi i abyśmy byli w stanie przeprowadzić dobrze zorganizowaną lekcję. W szkole czy na dodatkowych zajęciach, nie każde dziecko jest świetnie wygimnastykowane, więc ten kierunek ma nas nauczyć, jak pracować właśnie z najmłodszymi oraz sprawić, że polubią oni sport i uświadomią sobie, dlaczego jest tak bardzo ważny w życiu. Ja wybrałam specjalizację trenera personalnego, więc przygotowuję się do pracy również z osobami dorosłymi, które po prostu chcą zmienić swoją sylwetkę, czasem mają z tym pewne trudności np. w postaci przeciwwskazań do uprawiania niektórych aktywności ruchowych lub są po jakimś przykrym wypadku i chcą wrócić do pełnej sprawności fizycznej. Warto więc być otwartym, rozmownym i umieć współpracować z ludźmi, jeśli chcemy iść na ten kierunek.

M.K.: Czy w przyszłości widzisz się jako trener personalny, który pracuje indywidualnie z osobami, które chcą poprawić swoją sprawność fizyczną, czy myślisz raczej o aktywności internetowej, która staje się coraz popularniejsza? Dziś w Internecie można korzystać z pomocy trenerów bardzo popularnych i cieszących się uznaniem, ale i mniej znanych szerszej publiczności. Co o tym myślisz?

A.M.: Tak, widzę się w przyszłości jako trener personalny. Chcę zdobyć jak najwięcej wiedzy na ten temat, aby skutecznie pomóc każdej osobie, która się do mnie zgłosi. Chciałabym pracować indywidualnie, ale także grupowo – jest to też ciekawe wyzwanie, aby dostosować jeden trening do kilkunastu osób równocześnie, a każda z nich ma pewne przeciwwskazania i zróżnicowane możliwości. Jeśli chodzi o aktywność fizyczną w Internecie, osobiście sądzę, że najlepsze efekty treningowe uzyskujemy, gdy osoba ćwicząca jest pod stałym okiem trenera, wtedy jest możliwość korygowania błędów. Poprzez formę elektroniczną najlepiej rozpisywać tygodniowe plany treningowe, wywiady oraz diety. W ten sposób zaoszczędzimy czas, który możemy poświęcić na trening. W najbliższej przyszłości pragnę się skupić na obecnych studiach, aby zdobyć jak najwięcej wiedzy i doświadczenia. Jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli, chcę na pewno podjąć kursy, które pomogą mi zrealizować się zawodowo, a co będzie dalej – zobaczymy.

M.K.: Dlaczego zdecydowałaś się studiować na akurat takim kierunku?

A.M.: Odkąd pamiętam, kocham sport i zawsze był on obecny w moim życiu, lecz tak naprawdę od momentu, kiedy zaczęłam prowadzić zajęcia w zagórowskim MGOK-u, zauważyłam, że to, co robię, sprawia mi przyjemność i pomaga odkryć pasję młodym osobom. Postanowiłam, że jeżeli to mnie uszczęśliwia a przy okazji mogę kogoś czegoś nauczyć, to czemu nie wybrać takiej ścieżki zawodowej? Dlatego też wybrałam studia o kierunku wychowanie fizyczne, aby zgłębiać treści związane z tym, co pragnę robić w życiu. Chcę pomóc osiągać cele moim podopiecznym, a także przekazać im niezbędną wiedzę, aby mogli ją jak najlepiej wykorzystać.

M.K.: Oprócz studiów, angażujesz się w wiele aktywności przy Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Zagórowie. Opowiesz nam coś o tym?

A.M.: Od dawna współpracuję z MGOK-iem w Zagórowie. Jeszcze, kiedy byłam w gimnazjum, prowadziłam warsztaty taneczne podczas ferii zimowych oraz wakacji. W tym samym czasie dołączyłam do Zagórowskiej Orkiestry Dętej, w której jestem do dzisiejszego dnia, więc w sumie działam tam już od 7 lat. Dzięki temu, że angażowałam się w projekty organizowane przez MGOK postanowiono, że poprowadzę Grupę Zagórowskich Mażoretek. Po roku kierowania grupą, dostałam możliwość podjęcia pracy w MGOK-u i tak teraz spełniam się zawodowo, przekazując swoją pasję do tańca. Niedawno wysłano mnie na kursy tamburmajorów i teraz mam możliwość dyrygowania orkiestrą podczas przemarszów.

M.K.: A gdyby ktoś chciał spróbować swoich sił w sekcji mażoretek, co musiałby zrobić?

A.M.: Na moich zajęciach najważniejszą kwestią jest zaangażowanie i pozytywne nastawienie. Moje zadanie polega na tym, aby dziewczyny, które dołączyły do mażoretek, nie tylko miło spędziły czas, ale także, żeby nauczyły się czegoś nowego, dlatego ważna jest także chęć do ćwiczeń. Dziewczyny pomimo tego, że mają zajęcia co tydzień, raz w roku uczestniczą w warsztatach z zawodową mażoretką i mają możliwość doskonalenia swoich umiejętności oraz poznania nowych osób. Prezentujemy się na apelach czy też przemarszach w różnych miejscowościach, więc jest to ogromne wyróżnienie dla dziewczyn, że mogą reprezentować Gminę Zagórów.

M.K.: Wobec tego wszystkie dziewczyny, które chciałyby dołączyć do sekcji mażoretek, serdecznie zapraszamy do MGOK-u w Zagórowie, a Tobie bardzo dziękujemy, że znalazłaś dla nas czas.

A.M.: Ja także serdecznie zapraszam i dziękuję za rozmowę.

M.K.: Życzymy Ci wielu sukcesów i aby Twój entuzjazm, którym zarażasz, nigdy nie słabł.

A.M.: Dziękuję. Serdecznie pozdrawiam całą społeczność i miłośników ZSOiZ.

M.K.: Na koniec zapraszamy do obejrzenia krótkiego materiału filmowego z udziałem naszego gościa. Miłego oglądania!

Koło Dziennikarskie „Pinezka”
Przeprowadzenie wywiadu: Martyna Koźlik
Obraz i udźwiękowienie: Tomasz Langwiński i Mateusz Pańczak
Opieka redakcyjna: Katarzyna Maciocha